Jennifer Dowker podczas nurkowania w rzece Cheboygan znalazła na dnie list w butelce z 1926 roku. Dzięki potędze internetu kobieta odszukała rodzinę autora listu.
Osoby, które wybrały nurkowanie jako swoją pasję, doskonale zdają sobie sprawę, że każde zanurzenie to prawdziwa przygoda. Czasami mniejsza, czasami większa, ale zawsze można spodziewać się czegoś niezwykłego, jak np. list w butelce z 1926 r. W końcu gdzie, jeśli nie pod wodą, miały zachować się najróżniejsze skarby i pamiątki z przeszłości?
Dzień Ojca 2021
Dzięki potędze internetu i mediów społecznościowych Jennifer Dowker udało się skontaktować z Michele Primeau, córką autora listu. Niestety George, który „wysłał” w przyszłość wiadomość w małej, zielonej butelce, zmarł w 1995 r. Niemniej zupełnie nieświadomie zrobił wspaniałą niespodziankę dla swoich bliskich. Jego 74-letnia córka rozpoznała pismo swojego taty, a samo zdarzenie było dla niej bardzo wzruszające i dało jej wiele radości, gdyż list dotarł do niej dokładnie w Dzień Ojca.
Nie mogę w to wszystko uwierzyć. To było takie niezwykłe, ponieważ w ten weekend był Dzień Ojca i przywołało to wiele wspomnień o nim. Od razu wiedziałam, że list napisał mój tata! Był bardzo sentymentalny i często robił takie rzeczy – powiedziała nie kryjąc wzruszenia Michele Primeau, córka autora listu
Listy w butelce i inne przedmioty z dawno (lub niedawno) minionych czasów, to stały element wielu nurkowań. Uważny nurek z łatwością wyłowi wzrokiem elementy, które nie stanowią integralnej części podwodnego krajobrazu. Czasami są to zwykłe śmieci, a czasami prawdziwe skarby.
Miłośników odkryć wrakowych z pewnością zaciekawią poszukiwania prowadzone w wodach rzeki Wisły, o których możecie przeczytać w 12 numerze naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.