Wspaniałe odkrycie stało się udziałem norweskich archeologów, którzy odnaleźli i zidentyfikowali wrak XVII-wiecznego duńskiego okrętu wojennego Delmenhorst. Jak informuje na swojej stronie Vikingeskibs Museet, była to prawdopodobnie jedna z pierwszych jednostek powstała na podstawie planów i rysunków.
To jednak nie wszystko! Delmenhorst jest także ostatnim z trzech zaginionych okrętów, które zostały zatopione podczas morskiej bitwy pod Fehmarn, która miała miejsce 13 października 1644 roku. Starcie to zapoczątkowało upadek Danii jako europejskiego supermocarstwa.
Tego niezwykłego odkrycia dokonano na głębokości zaledwie 3,5 metrów. Wrak jest prawie całkowicie zakopany w morskim dnie i znajduje się zaledwie 150 metrów od miejscowości Rødbyhavn, położonej na południowym wybrzeżu duńskiej wyspy Lolland.
Okręt mierzący 31 metrów długości został uziemiony w ostatnich godzinach bitwy przeciw niezwykle licznej flocie szwedzko-holenderskiej. Liczono jeszcze, że będzie można go obronić ogniem armatnim z dział zlokalizowanych w Rødbyhavn, ale wtedy Szwedzi posunęli się do niezwykle sprytnego sposobu i posłali wprost na Delmenhorsta jedną ze swych jednostek, którą uprzednio… podpalili! W efekcie duński okręt również się zapalił i poszedł na dno.
Archeolodzy pracujący na wraku Delmenhorst sporządzili dokumentację fotograficzną liczącą około 30 tys. zdjęć, co w efekcie pozwoli stworzyć fotogrametryczny model 3D jednostki.
Miłośników odkryć wrakowych z pewnością zaciekawią poszukiwania prowadzone w wodach rzeki Wisły, o których możecie przeczytać w 12 numerze naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.