W wodach przybrzeżnych Sycylii włoscy archeolodzy podwodni przebadali dwa stanowiska zlokalizowana na pozostałościach starożytnych statków handlowych z czasów rzymskich. Badacze wykorzystując zespół nurkowy i zdalnie sterowanego robota ROV przeprowadzili inspekcję wraków oraz sporządzili stosowną dokumentację foto-video.
Pierwszy z eksplorowanych wraków został odnaleziony niedaleko Katanii. Stanowisko znajduje się na głębokości około 55 metrów i charakteryzuje się obecnością setek amfor, wśród których wyróżniono pięć różnych typów. Jak przypuszczają badacze, w ich wnętrzu prawdopodobnie transportowano wino i można je datować na przełom II i I w. p.n.e.
Drugi wrak znany jest nieco dłużej, bo już od 1986 roku. Na jego pokładzie starożytni kupcy przewozili ładunek dużych prostokątnych płytek i półkolistych dachówek. Pozostałości jednostki znajdują się na głębokości około 40 metrów, bardzo blisko wybrzeża, na wysokości miejscowości Ognina. Co ciekawe, wrak nigdy nie był badany przez archeologów, dlatego teraz badacze dokonali oceny obszaru rozproszenia oraz warunków ułożenia ładunku.
Możliwość operowania na tych głębokościach pojazdem ROV wyposażonym w kamerę, pozwoliła nam znacznie lepiej przyjrzeć się stanowiskom archeologicznym i ocenić stan i zachowania. To duży komfort, kiedy można skierować ROV na szczególnie interesujące i ważne obszary, aby lepiej zrozumieć i poznać przedmiot badań – powiedział archeolog Nicolò Bruno
Wybór tych dwóch miejsc jako przedmiotu badań nie był przypadkowy. Badacze chcieli poznać potencjał oraz stań zachowania stanowisk, w celu ewentualnego uwzględnienia ich podczas tworzenia podwodnych tras dla nurkowych turystów.
Si è appena conclusa un'importante campagna di indagine nelle acque di Catania per verificare lo stato di conservazione…
Opublikowany przez Soprintendenza del Mare Poniedziałek, 31 sierpnia 2020
W okolicy nie brak firm zajmujących się organizacją nurkowań, dlatego też nic nie stoi na przeszkodzie, aby przy zachowaniu odpowiednich standardów, podążać za najnowszymi trendami stosowanymi już na Malcie czy w Grecji, gdzie zadecydowano o udostępnieniu historycznego dziedzictwo w charakterze podwodnej ekspozycji.
Pozostałości pierwszego z wraków są fantastycznie widoczne i nie wymagają w zasadzie żadnej ingerencji. Ładunek amfor widać bardzo wyraźnie, bez konieczności schodzenia na dużą głębokość. Inaczej sprawa wygląda w drugim przypadku. Tutaj konieczne jest oczyszczenie z piasku płytek i dachówek, które zalegają ułożone w stosy. Włosi rozważają taki scenariusz, który miałby zostać wprowadzony w życie podczas prac archeologicznych na stanowisku.
Wszystkim pasjonatom starożytnych wraków i odkryć z głębi mórz, polecamy artykuł Mariusza Milki opublikowany w 13 numerze naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.