Na stronie domowej producenta popularnych i charakterystycznych rebreatherów rEvo możemy znaleźć informację, że w firmie nastąpiła bardzo poważna zmiana. Chcąc zadbać o przyszłość stworzonych przez siebie urządzeń oraz rozwijać je w założonych kierunkach, twórca rEvo – Paul Raymaekers postanowił sprzedać markę uznanej na rynku rekreacyjnym marce Mares.
W oficjalnym komunikacie twórcy rEvo możemy przeczytać:
„Po ponad 10 latach tworzenia, rozwijania i popularyzowania rEvo, mając świadomość, że żadne z moich dzieci nie będzie chciało ani mogło przejąć rodzinnego biznesu, zdałem sobie jakiś czas temu sprawę, że jedynym sposobem na przetrwanie, dalszy rozwój i umacnianie rEvo jest znalezienie partnera o podobnych zainteresowaniach. Silnego partnera, który już funkcjonuje na rynku nurkowym i będzie miał potencjał, możliwości oraz wolę by kontynuować raz rozpoczętą pracę.
Miesiące poświęcone na rozmowy i negocjacje, byśmy mogli w efekcie wypracować synergię między nami. Na szczęście w pewnym momencie stało się jasne, że odnaleźliśmy nasz „modus vivendi”.
W rezultacie w zeszłym tygodniu podpisaliśmy stosowne dokumenty i rEvo zmieniło właściciela. Revo BVBA zostało w 100% przejęte przez Maresa – jedną z wiodących marek na światowym rynku nurkowania rekreacyjnego.”
W kolejnych akapitach możemy również znaleźć informacje o planach na najbliższą i nieco dalszą przyszłość rEvo…
„Jak wiecie przez wiele lat rebreathery stanowiły niszę w przemyśle nurkowym i znajdowały się wyłącznie w sferze zainteresowań rynku nurkowania technicznego. Celem połączenia sił rEvo i Maresa jest stworzenie większego i łatwiejsze dostępu do rebreatherów, przy jednoczesnym zachowaniu jakości i wydajności urządzeń”.
Nie powinniśmy się na początku spodziewać wielkiej rewolucji. rEvo będzie kontynuowało swoją ścieżkę rozwoju, natomiast Mares ma udzielać wsparcia dzięki swojemu rozbudowanemu zapleczu i olbrzymim możliwościom.
W tym roku firma Mares wypuściła linię produktów „Extended Range”, dedykowanych dla nurków rekreacyjnych, którzy chcą zrobić kolejny krok w swoim rozwoju by móc nurkować głębiej i dłużej. Z kolei powiązana z Maresem organizacja SSI przygotowała całkowicie nowy program szkoleń technicznych dla nurków korzystających z obiegów otwartych, by umożliwić dalszy rozwój dla osób, które czują się ograniczone przez limity rekreacyjne.
Dodając 2+2 możemy spodziewać się, że w najbliższej przyszłości powstanie podobny, nowy program dla obiegów zamkniętych i nie małą rolę będzie miało tu do odegrania rEvo.
Źródło:revo-rebreathers.com