Aktualności Archeologia Morze Śródziemne Reszta świata Wraki

Wrak brytyjskiego okrętu podwodnego odnaleziony po 73 latach! – galeria

We włoskich wodach niedaleko maleńkiej wysepki Tavolara, nurkowie odnaleźli na głębokości ok. 90 metrów wrak brytyjskiego okrętu podwodnego z czasów II Wojny Światowej. Jednostka zatonęła 73 lata temu na początku 1943 roku. Okręt Royal Navy poszedł na dno po tym jak wpłynął na minę, podczas działań prowadzonych w ramach operacji „Principle”.

HMS P311 był jednym z najbardziej poszukiwanych brytyjskich okrętów w rejonie Morza Śródziemnego. Próby zlokalizowania jednostki prowadzono praktycznie od samego jej zniknięcia w styczniu 1943 roku. Wewnątrz wraku wciąż znajdują się szczątki 71 członków załogi, tak więc wrak na pewno zostanie uznany za mogiłę wojenną i tym samym będzie objęty całkowitym zakazem nurkowania.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

wreckp311submarine0002intext

Wśród entuzjastów nurkowania wrakowego pojawiających się w regionie, okręt podwodny HMS P311 uchodził praktycznie za mit. Wszyscy zastanawiali się co się stało z jednostką i w którym punkcie na mapie znajdowała się, kiedy poszła na dno.

Massimo Domenico Bondone – nurek z Genui, któremu udało się już odnaleźć wiele wraków w wodach Morza Śródziemnego, natrafił na ślad P311 miesiąc temu. Następnie udał się na Sardynię uzbrojony w niezbędny sprzęt i wieloletnie doświadczenie. Wsparcia logistycznego udzieliło mu miejscowe centrum nurkowe The Bear Poltu Quatu diving club.

Po kilku nieudanych podejściach, które pokrzyżowała pogoda, w końcu udało się! W minioną niedzielę w trakcie nurkowania na głębokości ok. 80 metrów Bondone dostrzegł wrak okrętu podwodnego.

„Teraz moje myśli skupione są wokół tych, którzy zginęli pełniąc służbę na HMS P311. Podzielili oni straszny los wielu załóg okrętów podwodnych” – skomentował na gorąco Massimo Bondone.

wreckp311submarine00018intext

W listopadzie 1942 roku okręt P311 dotarł na Maltę, gdzie dołączył do 10 Flotylli Okrętów Podwodnych. Zaginął pomiędzy 30 grudnia 1942 roku, a 8 stycznia 1943 roku, w trakcie rejsu do portu La Maddalena na Sardynii, gdzie z wykorzystaniem pojazdów Chariot, miał przeprowadzić atak na dwa włoskie krążowniki w ramach operacji „Principle”. Plany te pokrzyżowało wpłynięcie na minę, które skutkowało zatonięciem okrętu.

Wrak znajduje się w niemal nienaruszonym stanie i zalega na twardym piaszczystym dnie. Okręt osiadł równo na stępce i tak też spoczywa po dziś dzień. Jedynie dziób nosi ślady uszkodzeń spowodowane przez wybuch miny. Po wstępnych oględzinach wydaje się, że okręt po eksplozji utrzymał szczelność, a załoga zginęła z braku tlenu.

Chariotlivetorpedo

HMS P311 został zbudowany dla Royal Navy w latach 1940-42 w stoczni Vickers-Armstrong at Barrow-in-Furness, jako okręt podwodny klasy „T”. Była to jedyna jednostka tej klasy, która pozostała nienazwana. Wprawdzie decyzją Winstona Churchilla wszystkie okręty podwodne miały uzyskać oprócz numerów konkretne imiona, jednak P311 zatonął zanim doczekał się przeznaczonego dlań imienia „Tutanchamon”.

Okręt mierzył 84 metry długości i 8 metrów szerokości. Do służby wszedł 5 marca 1942 roku i służył pod dowództwem porucznika Richarda Douglasa Cayley. P311 był wposażony w dwa pojazdy podwodne typu Chariot tzw. żywa torpeda, mierzące 6,8 metra długości i przeznaczone do prowadzenia np. akcji dywersyjnych na terenie wrogich portów. Był też jednym z dwóch okrętów klasy „T”, których nie wyposażono w karabin przeciwlotniczy Oerlikon 20 mm, co było też charakterystycznym elementem ułatwiającym identyfikację wraku.

Źródło: lanuovasardegna.gelocal.it

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej