Po przez cztery ekrany ustawione w podziemnym hangarze, artystka Martina Amati zamierza przenieść odwiedzających ją gości w podwodny świat pełen kojącego błękitu, gdzie czas zwalnia i nie liczy się nic poza trwającą chwilą.
„To tak, jakby człowiek uczył się chodzić w zupełnie nowym świecie. Odwiedzający odnosi wrażenie, że poza trwającą chwilą nic nie jest ważne” – mówi autorka instalacji.
W hangarze przerobionym na galerię University of Westminster, znajdującym się naprzeciwko słynnego Muzeum Madame Tussaud, na przestrzeni ponad 4.250 m² rozstawione są cztery ekrany, na których prowadzona jest projekcja sekwencji video zarejestrowanych w Morzu Czerwonym, niedaleko popularnego kurortu Sharm el-Sheikh.
„Zaczęło się od tego, że czułam się nieco zagubiona w swoim życiu i właśnie wtedy, zapisałam się na kurs freedivingu. Od tego momentu wszystko się zmieniło. Wróciła inspiracja, a ja po prostu zostałam wciągnięta w nowy, piękny świat” – wyjaśnia dalej Amati.
Te nowe doświadczenie zaowocowało najpierw produkcjami robionymi dla kanału Discovery, a następnie autorskimi filmami, które doprowadziły do powstania opisywanej wystawy. Za swoje filmy Martina Amati otrzymała nagrodę Bafta w 2010r. i Wellcome Trust w 2012r.
Źródło: theguardian.com