Nurkom pracującym na dnie Kanału Piastowskiego udało się odnaleźć pozostałości po niemieckim ciężkim krążowniku Lützow. Jednostka zatonęła w trakcie II Wojny Światowej, w wyniku uszkodzeń doznanych podczas alianckich nalotów.
SMS Lützow podczas II WŚ cumował w miejscu, noszącym dzisiaj nazwę przeprawy karsiborskiej. To właśnie tutaj od kilkunastu dni grupa nurków przeczesuje dno. Do tej pory udało się znaleźć spore ilości amunicji, która najpewniej została wyrzucona z uszkodzonego krążownika.
Osoby pasjonujące się historią liczą, że wśród znalezionych rzeczy, oprócz amunicji uda się wydobyć także elementy wyposażenia czy osobiste rzeczy załogi, które mogły by wzbogacić muzealne zbiory.
Ciężki krążownik typu Deutschland wszedł do służby 1 kwietnia 1933r. i pozostawał w niej do 4 maja 1945r. Załogę stanowiło 1150 marynarzy. Jednostka mierzyła 186m długości i 21,6m szerokości. Całość była napędzana przez 8 silników wysokoprężnych Man o łącznej mocy 52000 KM. Przekładało się to na 28,5 węzła. Zasięg okrętu to ok. 8900 Mm przy ekonomicznej prędkości 20 węzłów.
Jak przystało na takiego kolosa, Lützow był świetnie uzbrojony. Na jego pokładzie znajdowało się 6 dział 280 mm, 8 dział 150 mm, 6 dział plot 105 mm i 10 działek plot 20 mm. Dodatkowo do dyspozycji było 8 wyrzutni torped 533 mm i 2 samoloty Arado Ar 196.
Od 1941r. do końca wojny SMS Lützow pełnił na Morzu Bałtyckim rolę jednostki szkoleniowej. Po wojnie sowieci częściowo zezłomowali jednostkę (uzbrojenie), natomiast ogołocony kadłub zamienili w cel ćwiczebny dla swoich samolotów.
Z jednostką wiąże się również ciekawa historia, dotycząca jego nazwy. Zanim Lützow stał się Lützowem, nosił dumną nazwę Detutschland. Jednak na wyraźnie życzenie Adolfa Hitlera nazwę zmieniono, by w przypadku zatopienia, zmniejszyć potencjał propagandowy całej sytuacji.
Źródło: swinoujskie.info