Instytut Dziedzictwa Narodowego ogłosił, że 88 wraków zalegających wzdłuż brytyjskiego wybrzeża, a pochodzacych sprzed 1840r., zostanie dokładnie przebadanych. Pozwoli to określić, które z tych jednostek, dołączą do 47 już objętych programem ochrony przed nieautoryzowaną eksploracją.
Całe zadanie spoczywa na barkach grupy archeologów, która będzie zbierać dokumentację badawaczą na temat zatopionych jednostek. Raporty podsumowujące ich pracę trafią na biurko w Instytucie Dziedzictwa Narodowego w Anglii i na tej podstawie, przeprowadzona zostanie klasyfikacja poszczególnych obiektów.
Dopiero mając dokłądny obraz tego co znajduje się pod powierzchnią wody, zapadną decyzje, które wraki (i czy w ogóle jakieś) przedstawiają na tyle wysoką wartość historyczną by zostały objętę szczególną ochroną. Stosowne wnioski w tej sprawie mają zostać skierowane do rządu już jesienią.
Przyjęty w 1973r. akt prawny „The Protection of Wrecks Act” pozwala organom rządowym na objęcie znalezisk spoczywających na dnie morza, specjalną ochroną, w celu uchronienia szczególnej wartości znalezisk, przed niekontrolowaną eksploracją, a co za tym idzie rozkradaniem ich.
Wśród wraków, którym bliżej przyjżą się archeolodzy, są takie jednostki jak Forfashire, barka „Mersey flat” oraz prawdopodobny wrak okrętu Tudor, znajdujący się w pobliżu wyspy Walney.
Źródło: english-heritage.org.uk