W ubiegłym miesiącu pisaliśmy o akcji „Odnaleźć Orła”. Jej organizatorzy skupiają się na prowadzeniu badań, mających ustalić położenie wraku legendarnej polskiej jednostki. Nie musieliśmy długo czekać, by w elektronicznych mediach zaroiło się od kolejnych informacji mówiących o możliwym zlokalizowaniu wraku.
Tym razem chodzi o wyniki prac polskich i brytyjskich hydrografów. Czyżby jedna z największych tajemnic w historii polskiej floty, miała zostać w końcu wyjaśniona? Odpowiedzi na to pytanie będzie starała się udzielić załoga badawcza okrętu ORP Lech, która bada teren Morza Północnego.
Wcześniej dzięki pomocy Brytyjczyków, do Polski napłynęły istotne informacje, które pomogły wytypować miejsca prawdopodobnego spoczynku okrętu. Dokładniejsze oględziny jednej z pozycji, przeprowadził wracający z Belfastu polski niszczyciel min ORP Czajka.
Przy wykorzystaniu pojazdu ROV załodze udało się sfilmować wrak znajdujący się na głębokości ok 70m. Zgromadzony materiał pozwala stwierdzić, że badany wrak zarówno długością, jak i niektórymi cechami charakterystycznymi, odpowiada wyglądowi okrętu ORP Orzeł.
Dziś – 6.06.2013r. kolejną część badań obiektu rozpoczęła załoga ORP Lech, która przez 3 dni będzie zbierać informacje na temat wraku. Całe przedsięwzięcie zostało podzielone na kilka etapów, które pozwolą maksymalnie wykorzystać czas przeznaczony na ekspedycję.
W pierwszej fazie przy pomocy sondy przeprowadzona miała być dokładna lokalizacja obiektu i zakotwiczenie w najlepszym możliwym położeniu jednostki badawczej. W dalszym etapie przewidziano wysłanie kolejnej sondy oraz dwóch pojazdów typu ROV – Seaeye Falcon oraz Seabotix. To one zbiorą szczegółowy materiał video, na podstawie którego będą prowadzone dalsze analizy.
W ostatniej fazie na dno zostanie wysłany dzwon nurkowy z załogą, która przez 30min będzie miała możliwość eksploracji terenu w promieniu 23-30m. Nie będzie to jednak zadanie łatwe, gdyż całą sytuację mogą skomplikować oprócz znacznej głębokości silne prądy oraz pozrywane rybackie sieci, oplatające wrak gęstą pajęczyną.
Czy już niebawem uda nam się poznać losy zaginionego okrętu? Miejmy nadzieję, że kolejne rozdziały w historii ORP Orzeł zostaną niedługo napisane.
Źródło: polska-zbrojna.pl
