Jednostka, która zatonęła u schyłku II Wojny Światowej u wybrzeży Szkocji 67 lat temu, została odnaleziona przez nurków z grupy Buchan Divers. Sukces wieńczący dzieło nie przyszedł łatwo, gdyż poszukiwania trwały aż 12 lat!
Kilka dni temu, warunki pozwoliły przeprowadzić czteroosobowej drużynie niebezpieczne i głębokie nurkowanie. Był to pierwszy raz od II 1945r. Kiedy około 20km od Cruden Bay, na głębokości 86m ludzkie oczy ujrzały pechowego U-boota.
„Uczucie kiedy go zobaczyliśmy było niesamowite. Mieszanka podniecenia i radości krążyła w moich żyłach. W końcu byliśmy pierwszymi ludźmi, którzy widzą ten unikalny fragment historii, od ponad 67 lat! Nie bez znaczeni był tu fakt, iż od dłuższego czasu staraliśmy się namierzyć ten wrak i w końcu nam się udało. Niecodzienne w tym wszystkim jest to, że przeważnie znajdujesz wrak i dopiero poznajesz jego historie, tutaj było zupełnie na odwrót” – powiedział dowodzący ekspedycją Jim Burke.
Otóż trzeba wam wiedzieć, że okręt podwodny U-1206, ma dosyć niecodzienną historię. Stępkę pod niego położono 12 czerwca 1943r. w Gdańsku, natomiast do służby wcielono go 16 marca 1944r. Emblematem jednostki został biały bocian z zielonym dziobem i zielonymi nogami, umieszczony na czarnej tarczy.
Po odbyciu rutynowych szkoleń i kilku samodzielnych patroli, na kilka tygodni przed zakończeniem wojny – 14 kwietnia 1945r. okręt zatonął w wyniku… awarii toalety.
Wszystko przez system wysokociśnieniowych zaworów, zaprojektowany po to, aby U-Booty mogły zanurzać się jeszcze głębiej, unikając alianckich ataków. Jak podają źródła historyczne, jeden z członków załogi chcąc spuścić wodę, odkręcił nie ten zawór. Spowodowało to ciąg zdarzeń, który w efekcie doprowadził do powstania trującego gazu i konieczności wynurzenia się na terytorium wroga.
Okręt został zauważony i zaatakowany przez samoloty Aliantów. W wyniku ataku i zatopienia U-1206, zginęło 3 marynarzy a 37 zostało wziętych do niewoli.
Źródło: scotsman.com, wikipedia.org