W wodach przybrzeżnych Rumunii odkryto kolejny w ostatnim czasie starożytny wrak. Jest to drugie odkrycie tego typu w wodach Morza Czarnego w ciągu ostatniego miesiąca. Według wstępnych szacunków odnalezione szczątki okrętu pochodzą z epoki hellenistycznej.
Stacja Digi24TV podała, że dwójka nurków Iulian Rusu i Pascal Roibu odnaleźli pozostałości wspomnianego wraku w rejonie antycznego portu, nieopodal miasta Constanta. Szczątki znajdują się na głębokości ok 17m i aż dziwne, że do tej pory nikt się na nie nie natknął.
Przedstawiciele muzeum liczą, że w bezpośrednim otoczeniu znaleziska uda się odszukać i wydobyć cenne artefakty z epoki. Teraz obaj nurkowie czekają na stosowne zezwolenia, które pozwolą na dalszą eksplorację wraku. Z ramienia Ministerstwa Kultury zostaną też przydzieleni specjaliści, którzy będą wspierać i nadzorować prace archeologiczne.
Iulian Rusu i Pascal Roibu nie są przypadkowymi nurkami, którzy natknęli się niespodziewanie na podwodny skarb. W przeszłości zajmowali się eksploracją i wydobyciem dwóch hydroplanów z rumuńskich jezior Sutghiol i Tasaul.
Źródło: romania-insider.com